CZY TO PRAWDA, ŻE KOBIETY Z NICZEGO POTRAFIĄ ZROBIĆ ZUPĘ I AWANTURĘ?
Ależ proszę bardzo.
Dziś jednak nie podaję przepisu na pomidorową, ale na to drugie (niekoniecznie danie).
Usłyszałam poniższą rozmowę ( a właściwie w dużej części monolog) całkiem niedawno. Mężczyzna wyraźnie znudzony, ale nie do końca zorientowany w tym co mówiła wcześniej jego partnerka, chcąc podsumować temat, westchnął i powiedział półgłosem:
-ech… kobiety są po to żeby je kochać, nie po to żeby je rozumieć.
On jeszcze nie wiedział, że ona to słyszała.
I że teraz to dopiero miał usłyszeć…
I poleciało jak z armaty- jeden pocisk za drugim, pif paf, skierowane w konkretny cel.
- Ale przepraszam bardzo czego nie rozumiesz?
- A poza tym jakie kobiety?
- Znasz jakieś inne kobiety?
- A może jest jakaś jedna, konkretna?
- Czemu mnie tak prowokujesz?
- A tak w ogóle to my musimy być PO COŚ?
- Uważasz, że my jesteśmy tylko do kochania tak?
- Może od razu tylko do łóżka?
- A w ogóle czemu dziś zaspałeś?
- Pewnie siedziałeś w garażu do wieczora?
- A przykręciłeś tą ramę, o której mówiłam tydzień temu?
- Ty mnie w ogóle słuchasz?
- Nie, bo nic nie rozumiesz.
- Nigdy nic nie rozumiałeś.
- Pewnie myślisz, że nie mam nic do powiedzenia?
- Czemu nic nie mówisz?
- Pewnie tylko patrzysz. Oczywiście.
- Pewnie na te baby co idą.
- Podobają Ci się?
- Wiem co myślisz, wiem!
- Że jestem gruba
- Zawsze tak uważałeś.
- No to proszę bardzo- to idź do tych kobiet, skoro chcesz je kochać.
- Ich to dopiero nie będziesz rozumiał.
- Ja to Cię chociaż znam!
- I ciągle nie rozumiem…
Ech… zupa od awantury jednak zawsze lepsza… 😉
*
Dla lepszego zrozumienia kobiet polecam artykuł: https://fitstaszki.pl/2020/03/07/dlazcego-meczzyzni-nie-rozmuieja-koibet/
Fot.https://www.pexels.com/pl-pl/
Powiązane posty
O mnie
M A G D A L E N A W R Ó B E L
1987
Wolałabym umieć śpiewać,
ale pisanie wychodzi mi lepiej.
Łączę dobre z lepszym.
Mam to, na co się odważyłam.
Nie żałuję.
Jest dobrze.