„Bocian czy kapusta? A głowa pusta”
Pomyślmy…
Jeśli dalej wierzylibyśmy, że przyniósł nas bocian albo że dzieci znajduje się w kapuście, prawdopodobnie podawalibyśmy miejsce urodzenia: grządka 5, a imię ojca- bocian biały z obrączką nr 435.
Nie piszę tego jako specjalistka, ale jako mama dwóch córek, w tym jednej (już prawie, prawie nastolatki). I wiecie co?
Czekam aż przyjdą do mnie moje dziewczyny i zapytają skąd się biorą dzieci Bo zapytają. Bo będą chciały wiedzieć. I mają do tego prawo.
Mogę im czytać bajki, ale nie będę udawać, że mamusia zjadła dzidziusia a potem wyszedł, ale nie powiem ci skąd bo wstyd. Wstyd, że zapytałaś. A taty to w ogóle nie pytaj.
Bo tak widzę poziom edukacji seksualnej w naszym kraju.
„Teraz to dopiero zobaczysz”
Powołując się na dane z artykułu Instrukcja obsługi miesiączki*– zanotowałam: miesiączkujemy średnio przez 38 lat, co daje 460 miesiączek. Jeśli założymy, że trwają po 5 dni- jest to 6 lat krwawienia i wiadro 16 litrów utraconej krwi. Plus ciekawostka: to ok 10 tys.na podpaski i tampony.
Jak w takim razie wytłumaczyć to córce, którą niebawem to czeka? Że bycie kobietą to coś więcej niż narzekanie na okres i wydatki z tym związane?
Dziewczynki muszą wiedzieć, że wszystko co się dzieje jest normalne i fizjologiczne. Że dojrzewają i ich ciało się zmienia. Że trzeba się obserwować, a gdy zajdzie potrzeba, albo coś niepokojącego to są od tego lekarze, którzy pomagają rozwiązać problem.
Będą potrzebowały czasu żeby to zrozumieć i „nauczyć się” swojego ciała. I absolutnie nie można nastraszyć mówiąc- teraz to dopiero zobaczysz jak to jest być kobietą.
A chłopcy? Niech też to wiedzą. Bo bez konkretnej edukacji, uświadomienia będą się tylko chichrać głupio i co gorsza- wyśmiewać, że koleżanka ma w plecaku podpaskę. Albo strzelać ramiączkami od staników. A potem nagle zaskoczenie, że piersi służą do karmienia, a nie do zdjęć ozdabiających plakaty w garażach. Zresztą- ich również nie minie proces dojrzewania. I dobrze aby wiedzieli co ich czeka i mieli pewność że o wszystkich objawach mogą komuś powiedzieć. Być może tego po sobie nie pokażą, ale ich również zastanawia, a nawet martwi wiele spraw związanych z dorastaniem.
To ważne aby ukierunkować dziecko w okresie dojrzewania, nie przestraszyć jej/ jego. I choć dla rodzica sprawa nie jest prosta i zawsze TE pytania was zaskoczą, to nie opowiadajcie dzieciom kłamstw, z których ciężko się potem wycofać, nie każcie sobie „poszukać” i nie odsyłajcie z kwitkiem, bo są za młodzi.
Bo mają prawo wiedzieć. A pytań będzie coraz więcej.
„Niech jeszcze w przedszkolu uczą tego seksu”
Szczerze? To byłoby świetne rozwiązanie.
Niestety i takie komentarze (jak ten cytowany powyżej) słyszało się po ostatniej głośnej sprawie zamordowania 13latki, która była w ciąży.
Już nieraz śmiałam się, że czekam aż w końcu przyda mi się sinus i cosinus. Wątpię czy się doczekam. Ok- wtedy musiałam się tego nauczyć i zdać. Ale nie tylko taka edukacja jest w życiu potrzebna. (Zaryzykuję stwierdzenie, że edukacja seksualna wnosi o wiele bardziej przydatnych informacji niż wiedza typowo szkolna.)
Znów wyjdę na dinozaura mówiąc, że ZA MOICH CZASÓW nie było jeszcze Internetu, wiadomości i publikacji, ale miałam to szczęście że z każdym nurtującym mnie pytaniem mogłam zwrócić się do mojej Mamy i jestem jej za to wdzięczna, że nigdy mnie nie zbywała i wiedziałam, że nie ma w tym nic krępującego jeśli zapytam o coś, czego w szkole na pewno by nie powiedzieli.
Szacunek, tolerancja i umiejętność rozmowy JEST PONADCZASOWA.
„Nie wolno!”
Nie rób, nie możesz, to nie dla ciebie, nie!, zrób to tamto, natychmiast, już.
Nie wychowamy dzieci samymi zakazami i nakazami. Tak jak na drodze- najrzadziej zwraca się uwagę na znaki informacyjne. A są równie ważne i tak samo potrzebne.
Nie udawajcie przed dziećmi, że seksu nie ma. Przecież też to robicie, prawda?
***
Temat poruszony w tym tekście uważam za niewyczerpany i z chęcią do niego wrócę, opowiem wam m.in. o tym jak się ma język polski do… spraw łóżkowych, a póki co-
WAŻNE! Rodziców nastolatków odsyłam do książek:
- #sexedpl– rozmowy Anji Rubik. Szanuję jej podejście i wszelkie działania związane z szerzeniem edukacji seksualnej.
- „Nastolatki: trudne pytania” Giorfano. T. Lasconi
( to właśnie tam przeczytałam jedno z najlepszych wyjaśnień na temat roli Kościoła, który wiele zabrania, a wcale by nie musiał. Jest to mądre, obiektywne i nikogo nie obrażające spostrzeżenie, z którym warto się zapoznać, bez względu na to czy się jest osobą wierzącą czy nie.)
- A ktoś kto ma wątpliwości jak porozmawiać z małym dzieckiem na temat skąd się biorą dzieci niech przeczyta rozdział „Zjawiska życia” w książce „DZIECKO” B.Spocka. Ta książka zresztą to skarbnica wiedzy na temat pielęgnowania i wychowania. Dla mnie- lektura obowiązkowa, którą osobiście uwielbiam.
a tak wyglądają :
*Artykuł Instrukcja obsługi miesiączki– to wywiad Inki Wrońskiej z dr n.med. B. Wróbel /Skarb 2020
Mamuś dzięki ♥ https://fitstaszki.pl/2020/05/25/o-matko-z-corka/
Powiązane posty
O mnie
M A G D A L E N A W R Ó B E L
1987
Wolałabym umieć śpiewać,
ale pisanie wychodzi mi lepiej.
Łączę dobre z lepszym.
Mam to, na co się odważyłam.
Nie żałuję.
Jest dobrze.