Jestem w rozsypce. Help!
Są takie emocje, że jak się w sercu nazbiera to się potem oczami wylewa. Nawet się zrymowało, choć wiersz to to na pewno nie będzie..
Dziś o emocjach.
O tym, jak pozbierać do kupy, kiedy masz wrażenie, że nic się nie układa, nie klei a już najbardziej ty.
Zawirowania osobiste, stres w pracy, w domu, obowiązki, które piętrzą się jak sterta prania, a gdzie się nie obejrzysz to trzeba posprzątać; szum medialny, dezinformacja, demotywacja, ciemno, zimno, źle, jesień, katar, pretensje- a miałeś to zrobić, a dlaczego nie zrobiłeś, a w ogóle to nie mów do mnie teraz.
Nakręca się koło frustracji, otwiera wachlarz nienawiści i tak sobie można w tym tkwić, aż w końcu wszystko pęka w Tobie, rozwala Cię na drobne kawałeczki i czujesz, że nie możesz się pozbierać, bo już na pewno jakaś część Ciebie zgubiła się w stosie nieposprzątanych zabawek albo utopiła w zlewie z brudnymi garami.
Brzmi znajomo?
Spokojnie. Małymi kroczkami, spróbujmy znaleźć ten zagubiony fragment Ciebie. Przeanalizujmy.
?Jesteś zmęczona prawda? Projekt miał być na wczoraj, a czujesz, że nie zdążysz nawet na pojutrze. A kiedy ostatnio wzięłaś głęboki oddech? Pewnie wcale, bo nie miałaś na to czasu. Kiedy wzięłaś się za siebie? Za swoje zdrowie, za małe przyjemności?
?Źle spałaś, mam rację? Za krótko, nerwowo. Długo nie mogłaś zasnąć, a budzik zadzwonił za szybko. W dodatku śniły Ci się jakieś koszmary, a drink który wieczorem miał Cię zrelaksować, bardziej odurzył i sprawił, że głowa była cięższa niż zapowiadający się dzień.
?Pokłóciliście się? Znowu. Nerwy wzięły górę, jedno gorzkie słowo pociągnęło lawinę toksycznej dyskusji. Dawniej uspokajałaś się kiedy Cię przytulał, dziś wzdrygasz się na samą myśl, że chce Cię dotknąć.
?Dzieci wchodzą Ci na głowę. Zgadzasz się na to, bo nie chcesz żeby pomyślały, że nie masz dla nich czasu, ale nie chce Ci się bawić się w chowanego, gry i mogłyby w końcu ogarnąć swój pokój, bo masz dość ciągłego sprzątania po nich. Trudna ta miłość, kiedy chcesz dobrze, ale nie umiesz już tego okazać, bo złość okazuje się silniejszym uczuciem i zamiast częściej mówić, że je kochasz, słyszą że mają dać Ci spokój.
?Rodzice za bardzo wtrącają się w Twoje sprawy? Wolisz uciekać w kłamstwo niż z nimi porozmawiać, bo wiesz, że ani Ty ani oni nie ustąpią i znów będziecie obrażeni. Jak długo tym razem? Do następnej soboty, do świąt? Bo nie rozumieją, że to Twoje życie, bo sami nie pamiętają jak chcieli robić po swojemu, bo teraz to są inne czasy i dlaczego masz się tłumaczyć skoro jesteś już dużą dziewczynką.
?A na dodatek kot posikał dywan.
Jeśli któraś z tych sytuacji doprowadziła Cię do tego, że wyszłaś z siebie i stanęłaś obok, to skorzystaj z okazji i przyjrzyj się sobie takiej.
Jesteś piękna, wiesz? Niepomalowana, w ciuchach, za którymi chcesz się schować. Nikt nie ma takich oczu jak Ty, nikt tak ładnie nie wygląda w tej sukience, którą masz na specjalne okazje. Mówili Ci, że wyglądasz super, ale podziękowałaś za komplement od niechcenia, albo nie usłyszałaś go wcale. Powtórzę Ci go w takim razie- jesteś piękna!
Jesteś wyjątkowa, wiesz? Masz coś, czego inni Ci zazdroszczą, ale zawsze będą bali się do tego przyznać. Masz ten talent, który pomaga odnosić sukcesy, a jeśli czujesz, że jeszcze nie nadeszły to znaczy, że się kumulują i nadejdą wtedy kiedy będziesz gotowa udźwignąć ich ciężar.
Jesteś dobra. I jesteś taka nawet wtedy, kiedy bywasz zmęczona. I masz do tego prawo. Odpocznij. Przemęczona nie poradzisz sobie z wybuchami złości. Zacznij robić znów to, co Cię uspokaja. A może wybierzecie się gdzieś razem?
Dzieci. Jesteś wspaniałą, kochającą mamą. Chcesz dla nich jak najlepiej i one mają się najlepiej- bo mają Ciebie. Przytul, pocałuj, zaśnij obok nich. One wiedzą, że je kochasz, wierz mi- wiedzą o tym.
Jesteś niezastąpiona. Dla swoich rodziców także. Nie chcą Cię stracić i będą robić wszystko aby Cię chronić i pomóc. Pozwól im na to, ale powiedz, że wtedy kiedy Ty o to poprosisz. Zapewnij, że dajesz sobie radę. Przecież dobrze Cię wychowali i wyrosłaś na dużą dziewczynkę.
Dywan wywal.
Ten zagubiony fragment Ciebie w końcu się odnajdzie. Daj sobie czas, pozwól sobie na szczęście. Chciej być szczęśliwa- to ważne! Ale przede wszystkim:
Odpocznij.
Odpuść.
Kiedy czujesz, to nawet olej.
Bo możesz.
***
W razie kryzysu przeczytaj także to: https://fitstaszki.pl/2020/04/06/kryzys-5-rzeczy-ktore-mi-pomogly-i-tobie-tez-polecam/
Powiązane posty
O mnie
M A G D A L E N A W R Ó B E L
1987
Wolałabym umieć śpiewać,
ale pisanie wychodzi mi lepiej.
Łączę dobre z lepszym.
Mam to, na co się odważyłam.
Nie żałuję.
Jest dobrze.