Do Rodziców wszystkich „bąbelków”

Drodzy Rodzice,  umiłowani w swoich dzieciach; ci szczęśliwi i przerażeni, że w końcu zaczęła się szkoła i otwarto przedszkola !

Między refleksyjnym zastanawianiem się kiedy tak to przeleciało, że nasze dzieci już do szkoły, a myśleniem czemu wyprawka „dobry start” jeszcze nie dotarła, wtrącę nieśmiało swoje dwa słowa, bo sama jestem Mamą i dziś moje dzieci odprawiłam jakby z kwitkiem i plecakiem – i do 3 klasy i do grupy maluchów.

Kocham je najmocniej!  Chronię jak lwica swoje młode, gotowa rozszarpać gdy ktoś tylko się zbliża; chcę im dać co najlepsze, choćbym od ust miała sobie odjąć (nawet serniczka! zwłaszcza serniczka!)  i w takim poczuciu i chęci bycia dobrym rodzicem-  wysyłam je w świat…

Bo od zawsze wiem, że dzieci nie wychowuje się dla siebie.

I choć to trudne, i serce bije mocniej kiedy zostawiasz swoje kurczątko w obcym stadzie, gdzie pozostałe kurczaki drą się jak szalone od wczesnych godzin porannych.

Wiem, że to dla nich nieznany, może  trochę straszny świat , no bo możecie sobie wyobrazić płaczące 3 latki? Choćby płakał tylko jeden, to reszta poryczy się dla towarzystwa.

Moja Matylda od kilku dni pakowała się do przedszkola. Wiem, że na zdjęciu poniżej „bagaż” wygląda poważnie- ale nie, nie wysłaliśmy jej do przedszkola z internatem 😉

Lena poszła do szkoły; coraz odważniej wkracza w życie, rośnie jak na drożdżach , a ja powoli widzę w niej małą kobietkę i zachwycam się jak pięknie się rozwija, napawając mnie dumą, że to w końcu moja krew, chociaż tak podobna do tatusia. Oj córciu, córciu!

Pozdrawiam tych, którzy dziś włączyli na full muzykę w samochodzie i śpiewali głośno z radości, że sprzedali dzieciaki (to ja!), a także tych, którzy w domu cicho chliptali i sprzątali dom czekając na ich powrót ( też ja!).

Jestem pewna, że plecaki są przygotowane, nowe akcesoria pięknie poukładane w piórnikach. Pamiętajcie, by wyposażyć te nasze pociechy także w poczucie pewności siebie, dumę i radość, że mogą się uczyć.

Czekajcie na nich z uśmiechem, powiedzcie, że jesteście dumni. Wiem, że zawsze jest pośpiech, mnóstwo spraw i załatwień. Ale dzieci zasługują na to co najlepsze! Pozwólcie im marzyć, wspierajcie i walczcie o ich dobro. Niech wiedzą, że mają Was- Rodziców, którzy z całych sił starają się by zapewnić im dobre życie.

Życzę Wam dużo sił i cierpliwości! Będzie pięknie!

 

5 1 vote
Article Rating
Udostępnij