Spowiedź
Ostatni raz u fryzjera byłam
miesiąc temu
Kawy nie dopiłam
Stłukłam dwa kieliszki (bo drinka zdążyłam)
Nogi ogoliłam
(po trzech dniach już wypadało)
Wcześniej?
Po co?- tak padało…
Rzeki przepłynęłam, góry pokonałam
Pustynię pozamiatałam.
Resztę grzechów popełniłam z przyjemnością.
Więcej nie pamiętam, więc ich nie wymienię.
A żeby mieć wyrzuty- trzeba mieć sumienie.
0
0
votes
Article Rating
Powiązane posty
Subscribe
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
O mnie
M A G D A L E N A W R Ó B E L
1987
Wolałabym umieć śpiewać,
ale pisanie wychodzi mi lepiej.
Łączę dobre z lepszym.
Mam to, na co się odważyłam.
Nie żałuję.
Jest dobrze.